Trudno sobie wyobrazić piękniejszy dzień na wędrówkę po Jeleniej Górze. Po prostu wszystko tonęło w słońcu, które jak na listopad przystało świeciło nisko. Prosto w mój obiektyw, jak na zamówienie. Gdzie nie spojrzeć – piękne długie cienie… Który to już raz patrzyłem na ulubione ulice… Ten dzień był dla mnie wyjątkowy. Bo było mi dane porównać dwa odległe w czasie spacery fotograficzne. Porównać plony pracy słynnych fotografów z powojennych lat i mojej skromnej hobbystycznej działalności. W młodości ogladałem zdjęcia Jana Bułhaka w książkach, które między innymi zainspirowały mnie, aby pokazywać piękno mojej małej ojczyzny. Dzisiaj mogłem obejrzeć fantastyczną wystawę zdjęć ojca polskiej fotografii. Odwiedziłem Galerię BWA w Jeleniej Górze.